Sarah Stephenson o kamerze PXW-Z280
Historie z życia wzięte
Sarah Stephenson jest producentką i reżyserem. Specjalizuje się w programach reality TV i dokumentalnych, które ukazują światu życie i dokonania ciekawych ludzi.
W tym filmowym wywiadzie Sarah wyjaśnia, dlaczego lubi filmować kamerą kompaktową PXW-Z280, łączącą najlepszy w tej klasie sprzętu obraz 4K HDR z uniwersalnością przy filmowaniu z ręki.
Świetny obraz, mniej do noszenia
„Z280 umożliwiła mi filmowanie w bardzo ograniczonej przestrzeni, bez wymieniania obiektywów i zabierania ze sobą całej ekipy”, mówi Sarah. „Możliwość filmowania czymś tak małym i mającym wszystkie potrzebne funkcje… kto by tego nie chciał?”
„Dawniej, w czasach dużych kamer, nie można było trzymać ich nisko, nie można było szybko zwiększyć zoomu, bo obiektyw miał stałą ogniskową. 17-krotny zoom w Z280 to jedna z moich ulubionych funkcji. Można rozpocząć nagranie od ładnego, szerokokątnego ujęcia, na którym widać całą akcję, ze stojącym pośrodku kadru komentatorem. Ale potem można też pokazać naprawdę drobne detale”.
Stałe ustawienia przysłony dzięki filtrowi ND o zmiennej gęstości optycznej
Sarah ceni sobie także uniwersalność elektronicznego filtra ND o zmiennej gęstości optycznej, dzięki któremu filmowanie w zmieniającym się oświetleniu nie powoduje zmian ustawienia przysłony: „Kiedy filmuję na zewnątrz, zawsze wprowadzam trochę filtra ND. W miarę możliwości staram się utrzymywać przysłonę kamery w granicach F4. Dzięki temu regulowanemu filtrowi ND nie zmieniam głębi ostrości — a mimo to otrzymuję obraz, do jakiego dążę”.
Łatwa praca w standardzie 4K HDR
Sarah jest pod szczególnym wrażeniem jakości obrazu 4K oraz bardzo praktycznych rozwiązań do pracy w standardzie HDR:
„Fascynuje mnie, że Sony zapewniło 10-bitowe kodowanie 4:2:2 w kamerze tej wielkości. Mogę filmować z użyciem krzywej S-Log, czyli rejestrować obraz, który będzie wymagał późniejszej korekty. Można potem robić z nim różne rzeczy, tak jak z nagraniami z FS7. Ten model ma też ustawienie Hybrid Log-Gamma (HLG), bardzo podobne do S-Log z tą różnicą, że nie trzeba później korygować obrazu. Oznacza to, że nawet przy bardzo skromnym budżecie można uzyskać zakres dynamiki i wszystkie piękne barwy, jakie często ujawniają się tylko w nagraniach z S-Log”.
„Dokładnie tego potrzebuje filmowiec pracujący w pojedynkę”, mówi Sarah. „To prawdziwy wół roboczy, dający bardzo wiele różnorodnych możliwości”.